Każdy, kto kiedykolwiek siał ogórki w przydomowym ogródku wie, że około połowy lata żółkną liście i zamierają rośliny. Są to choroby grzybowe, a więc im bardziej wilgotno tym szybciej to nastąpi i w większości przypadków bez ochrony chemicznej jest to nieuniknione.
Aby nie rozczarować się tylko 2-tygodniowym zbiorem ogórka i przedłużyć jego owocowanie o kolejne tygodnie należy zastosować trzy kluczowe metody:
Zmianowanie – nie siejemy ogórków i innych roślin dyniowatych w tym samym miejscu częściej niż co 4-5 lat, ponieważ w glebie po poprzednim sezonie jest nasilenie tych chorób i dajemy im w ten sposób przestrzeń do ponownego rozwoju.
Wybór odmian odpornych – zwykłe, tanie ogórki kupowane w małych saszetkach nie maja z reguły odporności na choroby. W odmianach profesjonalnych występują różne poziomy odporności na różne choroby, ale nigdy pełna odporność i za razem na wszelkie zarazy. Niemniej wydłuża nam to żywotność roślin o tydzień a czasem nawet i kilka.
Ja wysiewam odmianę Octopus oraz polską Soplica.
Są to odmiany mieszańcowe, czyli hybrydowe czli F1, czyli pokolenie pierwsze, powstałe po zmieszaniu dwóch innych odmian poprzez celowe zapylenie.
Pokolenie drugie (F2) nie będzie miało takich samych cech genetycznych jak odporność, smak, plenność itp. jak pokolenie pierwsze. Czyli takie nasiona z zebranych ogórków nie powtórzą cech rodziców.
Dodam, że nie jest to celowe działanie korporacji, a zupełnie naturalne zjawisko dziedziczenia genetycznego odkryte w 1866 przez mnicha Gregora Mendla
https://pl.wikipedia.org/wiki/Prawa_Mendla
Robienie rozsady ogórków – ogórki w doniczki możemy wysiać na parapet czy w szklarni 2-3 tygodnie wcześniej niż pozwala nam na to pogoda i ryzyko majowych przymrozków, więc i tu zyskujemy kolejny 1-2 tygodnie życia i owocowania ogórków.
